Sałatka warzywna

Myślę, że żadne polskie święta bez tej sałatki nie mogą się obejść. Chyba w każdym polskim domu jest robiona, ale każda gospodyni ma na nią swój własny przepis. To tak jak z bigosem... niby tylko kapusta kiszona i mięso, ale każdy też smakuje inaczej, bo każdy doprawia i przyrządza go na swój, często sekretny, sposób. U mnie też, odkąd nie mieszkam z rodzicami, a to już ponad 11 lat, smak sałatki już nie jest taki sam, jak w domu... Musiałam pójść na kompromis, bo mąż lubi, jak w sałatce jest por zamiast cebuli, a ja lubię, gdy jest jabłko. Często robimy ją wspólnie, więc tak powstała nasza rodzinna sałatka warzywna - ale gdy mąż robi ją sam, to zawsze przeforsuje mniej jabłka - ot taka nasza mała domowa wojna sałatkowa  :) Dla mnie to zdecydowanie smak dzieciństwa :) przypominają mi się święta.

Składniki:

4  średnie marchewki

2 średnie pietruszki

1 mały seler

1 średni ziemniak

por (biała część)

4 średnie ogórki kiszone

1 średnie jabłko

1 puszka groszku (ja używam młodego)

5 jajek,

2 łyżeczki musztardy (można pominąć)

sól, pieprz, majonez

Marchewkę, pietruszkę, seler i ziemniaki szorujemy, wkładamy do garnka, solimy i gotujemy "w mundurkach" przez ok. 25 minut (lub krócej, wszytko zależy od warzyw). Ważne, żeby warzywa nie były rozgotowane. Jaja gotujemy na twardo. Wszystkie warzywa, jabłko oraz jajka kroimy w kosteczkę, pora siekamy drobniutko, dodajemy groszek oraz majonez z musztardą, dokładnie mieszamy i gotowe :)