W poszukiwaniu idealnego chleba bezglutenowego, wyruszałam w podróż (czytaj podróż samochodem po wielu sklepach, w tym eko) O jakie moje zdziwcie było gdy się okazało, że nie ma chleba który by czegoś nie miał (czytaj różne dodatki). Chleby bezglutenowe na drożdżach nie są zbyt skomplikowane i dość łatwe w przygotowywaniu, ale chciałam sięgnąć po zdrowszą wersję. Więc postanowiłam wziąć byka za rogi i upiec chleb bezglutenowy na zakwasie :)
Mając zakwas żytni, wpadłam na pomysł, aby użyć go wyprodukowania zakwasu owsianego. Potrzebujecie zatem łyżkę aktywnego zakwasu żytniego 100 g mąki owsianej i wody tyle, aby konsystencja nie była za gęsta bo owies chłonie wodę. Odkładamy na zakwas na 10-12 godzin, po tym czasie z tego zakwasu bierzemy łyżkę i dokarmiamy zakwas 100 g mąki owsianej i wodą i ponownie odstawiamy na 10-12 godzin. Po dwóch dniach miałam zakwas owsiany. Aby był 100 % owsiany trzeba na pewno jeszcze kilka razy dokarmiać mąką owsianą.
Chlebek jest naprawdę pyszny, nie kruszy się i smakuje bardzo dobrze nawet po kilku dniach.
Chlebek jest naprawdę pyszny, nie kruszy się i smakuje bardzo dobrze nawet po kilku dniach.
Składniki:
100 g aktywnego zakwasu owsianego
150 mąki owsianej
150 g mąki jaglanej
280 g wody
1 płaska łyżeczka soli kamienną
Mąki wymieszać, dodać sól i zakwas, wlać wodę i wszystko wymieszać. Ciasto przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć szczelnie folia spożywcza i dostawić na 3 godziny w ciepłe miejsce. Gdy chlebek podrośnie wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 200 i pieczemy ok 50-60 minut.
Studzimy na kratce.
kusisz ty chlebkiem :)
OdpowiedzUsuńja już dawno nie piekłam, w te upały teraz to już w ogóle nie chce się odpalać piekarnika
Nie jadłam takiego chlebka jeszcze, szczególnie nie domowego - następne na mojej liście! Super przepis :)
OdpowiedzUsuńWygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńWypróbowałam Twój przepis i ten chlebek wychodzi przepyszny!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAsia
Wspaniały chleb, jest pyszny, sprężysty, skórka dla mnie idealna (dół i boki miękkie, góra chrupiąca). Nigdy nie jadłam chleba bg z piekarni, ale podobno zawsze muszą mieć chociaż gumę guar w składzie inaczej nie zadowoli klientów, ten chleb dowodzi temu, że to nieprawda! :D Koniecznie muszę poszperać w Twoich innych przepisach :)
OdpowiedzUsuńpyszny jest !
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować zrobić :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować zrobić :)
OdpowiedzUsuń