Po pracowitym tygodniu nadchodzi leniwy weekend (no, może nie dla wszystkich), więc proponuje dziś klasyczne pierogi leniwe. Po tradycyjne przepisy zawsze sięgam do kultowej książki kucharskiej "Kuchnia Polska" (Wyd. PWE), która nigdy nie zawodzi, ... a te leniwe, są zawsze wychodzą mięciutkie i pyszniutkie :) Proponuję podawać z jogurtem naturalnym i cukrem. W ogóle uwielbiam wszelkiego rodzaju kluski, kopytka pyzy i inne takie..., więc wkrótce pewnie też pojawią na moim blogu.
0,5 kg twarogu,
3 jaja,
1 szkl. mąki pszennej,
sól.
Dodatkowo:
mąka do podsypania, jogurt i cukier.
Ser przecisnąć przez praskę. Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywno z odrobiną soli. Ser utrzeć z żółtkami. Wsypać mąkę i dodać ubite biłka delikatnie mieszając. Ciasto wyłożyć na stolnicę, delikatnie oprószyć mąką, uformować wałeczek o średnicy 3 cm, delikatnie spłaszczyć i kroić ukośnie. Wrzucać partiami do wrzątku, gotować około minuty od momentu zagotowania wody. Potem można je wrzucić na patelnię i delikatnie podsmażyć na masełku. Ja tak robię :)
Jak ja lubię te kluchy... Kilkogramami moglabym wcinać. Dawno nie robiłam, jak będzie wolniejszy dzień, ulepię:P
OdpowiedzUsuńbardzo lubię leniwe, kurcze już nie pamiętam kiedy je jadłam, muszę nadrobić:)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty tymi kluchami :)
OdpowiedzUsuń