Jeszce tak nie było, żebym na urlopie przygotowywała wpis na bloga. No ale jestem u mamy to zawsze coś mogę po pichcić. Dlatego gdy zobaczyłam ten przepis nie wahałam się ani chwili. Do tego w lodówce mnóstwo jagód :) Sami spróbujcie z dowolnym owocem a się nie zawiedziecie.
przepis znalazłam u Kasi :)
Ciasto:
550 g mąki krupczatki
3/4 szklanki cukru pudru
3 jajka
250 g masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa z mascarpone:
250 g mascarpone
2 jajka
2 czubate łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
600 g jagód
cukier puder do posypania
Mąkę łączymy z cukrem i proszkiem do pieczenia. Do mąki dodajemy
posiekane masło i rozcieramy je na kruszonkę.
Następnie dodajemy jajka i szybko zagniatamy ciasto, podsypując sobie
stolnicę mąką.
Ciasto ma być miękkie i delikatne. Gotowe ciasto dzielimy na dwie części w proporcjach 2/3 i 1/3. Mniejszą część wkładamy do zamrażarki.
Ciasto ma być miękkie i delikatne. Gotowe ciasto dzielimy na dwie części w proporcjach 2/3 i 1/3. Mniejszą część wkładamy do zamrażarki.
Blaszkę o wymiarach 25x30 cm wykładamy papierem do pieczenia. Większą
częścią ciasta wykładamy spód blaszki i wstawiamy ją do nagrzanego do
180 C piekarnika. Podpiekamy około 13-15 minut (do lekkiego
zrumienienia. Ser miksujemy z jajkami oraz cukrem i wykładamy na lekko przestudzone
ciasto. Na ser wysypujemy jagody, a na jagody ścieramy schłodzone
ciasto. Pieczemy w 180 C ok. 40-45 minut. Do lekkiego zrumienienia kruszonki. Jeszce cieple posypujemy cukrem pudrem.