piątek, 7 listopada 2014

Chleb żytni razowy z ziarnami słonecznika





Pasją pieczenia chleba zaraziłam już parę koleżanek w pracy. Dostały ode mnie zakwas i pieką chlebki :) Ja sama wciągnęłam się na maksa i jak przychodzi weekend, to piekę kilka różnych bochenków i bułeczek, co starcza nam na prawie cały tydzień. Ogromną zaletą wszelakiego domowego pieczywa, jest to, że zachowuje swoją świeżość przez długi czas, a o smaku nie będę wspominać, bo to rzecz oczywista :) Nawet mój mąż ostatnio mi powiedział „Kochanie nawet nie wiesz, jak mi jest miło, kiedy rano o 6-tej nie muszę wychodzić po chleb". Ten przepis jest niewiarygodnie prosty, więc jeśli ktoś zaczyna swoją przygodę z chlebami na zakwasie, koniecznie musi go wypróbować. Piekę ten chlebek raz w tygodniu i uwierzcie mi, jest świeży przez 5 dni... bo potem już go nie ma :) Przepis na niego znalazłam tutaj, a jak zrobić i pielęgnować zakwas pisałam wczoraj. Mam nadzieję, że może i Was zarażę pasją pieczenia chlebów (na zakwasie) :)


Składniki:
30 dag mąki żytniej razowej (typ 2000)
30 dag mąki pszennej (typ 550)
500-600 ml przegotowanej letniej wody.
150 g aktywnego zakwasu
1 łyżka soli
10 dag nasion słonecznika

Dodatkowo:
Słonecznik do posypania chlebka



Mąki, zakwas, sól oraz nasiona słonecznika wymieszać dodając wodę. Ciasto powinno być gęste i kleiste. Powinno też dać się wymieszać. Następnie przekładamy masę do formy o wymiarach 35 cm x 11 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Zwilżoną wodą ręką równamy wierzch, posypujemy nasionami słonecznikiem i delikatnie dociskamy. Owijamy folią spożywczą (albo wkładamy w woreczek foliowy). Najlepiej zrobić to tak, aby folia nie dotykała góry foremki i żeby chleb podczas wyrastania nie przykleił się do niej. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 4-6 godzin. Po tym czasie chlebek powinien urosnąć niemalże do wysokości formy. Wówczas delikatnie zdejmujemy folię i wkładamy chleb do piekarnika nagrzanego na 240°C na 10 minut. Następnie temperaturę zmniejszamy do 200°C i pieczemy chleb przez 1,10 godz po czym wyjmujemy chleb z piekarnika, odrywamy papier do pieczenia i wkładamy chleb znowu do piekarnika na kolejne 10 minut na dopiekanie (bez foremki). Po tym czasie wyjmujemy chleb i studzimy na kratce. Upieczony chleb wydaje głuchy dźwięk, gdy stukamy w niego od spodu.


Uwaga!
Nigdy nie wkładamy upieczonego chleba do folii. Owijamy go w bawełniane ręczniki (najlepiej w dwa) - wtedy zachowuje świeżość bardzo długo.
Chlebek jemy dopiero następnego dnia (lub przynajmniej parę godzin po upieczeniu), gdyż zaraz po upieczeniu jest wilgotny i będzie się nam przyklejał do noża.


Image and video hosting by TinyPic

20 komentarzy:

  1. Wyższość domowego chleba nad chlebem z piekarni jest oczywisty, ale tak trudno się do tego zabrać... :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Też piekę w domu chlebek na zakwasie. Nie ma rzeczy przyjemniejszej i ładniej pachnącej na świecie! Twój wyszedł przepuszysty i piękny! Ja dzisiaj dokarmiam zakwas i piekę jutro :) Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No muszę w końcu zacząć przygodę z zakwasem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam chleby na zakwasie, te na drożdżach też są spoko, ale na zakwasie jakoś wyjątkowo mi smakują. Właśnie mi rośnie potrójnie zakwaszany :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie chlebek z samego rana to dopiero rarytas!!! Wygląda wspaniale!!!
    ściskam Asiu kochana, miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  6. Baaardzo ładny. Też piekę na zakwasie, sklepowy szans nie ma:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chleby na zakwasie roztaczają wokół siebie hipnotyzującą magię, ja zaraziłam się tą magia już jakiś czas temu i nie wyobrażam sobie teraz nie piec chleba: ) Twój wygląda wspaniale; )

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie cudowne zdjęcia! : )
    Chlebek wygląda idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki piękny chlebek :) Wstyd się przyznać ale jeszcze ani jednego nie upiekłam :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak go zobaczyłam na zdjęciu na facebooku to od razu wiedziałam, że on jakiś taki dziwnie znajomy :). Wygląda idealnie :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    przepisnachleb.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Bo Ty pieczesz idealne chlebki :) dziękuje za cudne wypieki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. W przekroju chleb masz PRZEŚLICZNY!!!! Idealny wprost.
    Dzięki za uczestnictwo w listopadowej liście Na zakwasie i na drożdżach.

    Pozdrawiam serdecznie

    m.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam ,czy można dać zakwas chlebowy żytni DR.Oetker gotowy torebki? zamiast robionego ?

    OdpowiedzUsuń
  14. zamiast aktywnego zakwasu moze być rozczyn z drozdzy ?

    OdpowiedzUsuń
  15. Upiekłam wczoraj ten chlebek - w smaku rewelacyjny tylko skórka trochę za twarda pomimo że po wyjęciu z foremki już nie dopiekałam może trzeba trochę krócej piec?

    OdpowiedzUsuń
  16. Chlebek jest pyszny,ale...Uwaga!Wkradl sie blad. Zamiast 30g maki musicie dac 300g maki zytniej i 300g maki pszennej. Zabraklo tylko zet. Chlebek jedt super!

    OdpowiedzUsuń