Jak pierwszy raz spróbował tego smakołyku wiedziałam ze na stałe
wejdzie na do naszego jadłospisu :)
Znalazła
przepis idealny, pochodzi z książki "Jadłonomia" Marty Dymek. Autorka
podaje parę wskazówek od których zależy czy nasz hummusu będzie idealny
:) Zastosowałam wszystkie i hummus jest genialny :)wejdzie na do naszego jadłospisu :)
Domowa pasta tahiny:
2 szklanki sezamu
2 łyżki oliwy z oliwek
W partiach na suchej patelni podprażyć sezam ma się lekko zrumienić, nie wolno go przypalić bo będzie miał gorzki smak. Następnie przestudzić. Nasiona sezamu przekładamy do blendera i miksujemy na najwyższych obrotach do momentu gdy sezam zacznie zamieniać się w płynna masę dolewamy oliwę i dalej miksujemy na gładką masę. Tak przygotowaną pastę możemy przechowywać ok. miesiące w lodówce.
Składniki:
1 szklanka ciecierzycy
1 szklanka jasnej pasty tahiny
2 ząbki czosnku
1/3 szklanka lodowatej wody
3 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczka sody oczyszczonej
sól
Wieczorem
zalać ciecierzycę 1/2 szklanki zimnej wody dodać 1/2 łyżeczki sody i
pozostawić na całą noc. Następnego dnia ciecierzycę opłukać zalać dużą
ilością zimniej wody oraz dodać 1/2 łyżeczki sody. (Nie solimy na tym
etapie ciecierzycy). Zagotować i gotować ok 30- 40 minut do momentu
kiedy ziarna cieciorki będą łatwo dawały rozgnieść się w palcach i będą
maślane w środku.
Ugotowaną ciecierzycę odcedzić i przepłukać.
Do blendera wrzucić ciecierzycę, posiekany ząbek czosnku, pastę tahine, sok z cytryny i wszytko zmiksować na gładką masę. Następnie cały czas miksując dolewać powoli lodowatą wodę. Po wlaniu całej wody miksujemy jeszcze 3 minuty. Na końcu można doprawić solą. Gotowy hummus polać oliwą, posypać posiekaną pietruszką i schłodzić.
Ugotowaną ciecierzycę odcedzić i przepłukać.
Do blendera wrzucić ciecierzycę, posiekany ząbek czosnku, pastę tahine, sok z cytryny i wszytko zmiksować na gładką masę. Następnie cały czas miksując dolewać powoli lodowatą wodę. Po wlaniu całej wody miksujemy jeszcze 3 minuty. Na końcu można doprawić solą. Gotowy hummus polać oliwą, posypać posiekaną pietruszką i schłodzić.
Apetyczne! :) Fajne połączenie smaków!:)
OdpowiedzUsuńI można się zajadać do woli :) Pysznie!
OdpowiedzUsuńNa dniach będę robić humus, ale jeszcze nie wiem, jaki; D Może będzie jednak klasyczny, Twój kusi bardzo!:)
OdpowiedzUsuńMmmm, ale bym zjadła:) uściski Asiu kochana
OdpowiedzUsuńTeż robiłam hummus z tego przepisu. Potwierdzam jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuń