Wcześniej dynia nie gościła tak często na moim stole. Kilka lat temu nawet nie pomyślałabym, że takie cudowne wypieki i potrawy można z niej wyczarować.
Mam nadzieję, że
oczaruje Was ten sernik, swoją konsystencją i smakiem. Jest niebiańsko pyszny.
Ja już nie wyobrażam sobie jesieni bez dyni.
Ja już nie wyobrażam sobie jesieni bez dyni.
Składniki (tortownica 24):
1 łyżeczka żelatyny
Wszystkie składniki oprócz żelatyny umieszczamy w rondelku i zagotowujemy. Żelatynę zalewamy małą ilością wrzątku, następnie dodajemy do gorącej masy i dokładnie mieszamy (masy już nie gotujemy). Następnie lekko przestudzić i polać sernik. Masa jest wspaniała bo pięknie się błyszczy!
200g ciasteczek Oreo (bez kremu, użyłam ciasteczek z Lidla Neo)
50 g masła
750 g twarogu (zmielonego trzykrotnie)
250 g serka mascarpone
200 g cukru
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
4 jajka
2 żółtka
350 g mus z dyni (przepis tutaj)
1/3 łyżeczki cynamonu
1 łyżka ekstraktu z wanilii
70 g śmietanki 30%
(składniki na sernik muszą mieć temperaturę pokojową)
Polewa:
4 łyżki cukru
2 łyżki śmietany
3 łyżki kakao
60g masła 1 łyżeczka żelatyny
Wszystkie składniki oprócz żelatyny umieszczamy w rondelku i zagotowujemy. Żelatynę zalewamy małą ilością wrzątku, następnie dodajemy do gorącej masy i dokładnie mieszamy (masy już nie gotujemy). Następnie lekko przestudzić i polać sernik. Masa jest wspaniała bo pięknie się błyszczy!
Ciasteczka miksujemy w blenderze na pył, Lub wkładamy do woreczka foliowego i uderzamy wałkiem następnie dodajemy roztopione masło - mieszamy.
Przekładamy na spód tortownicy, wyrównujemy i wkładamy do lodówki na
czas przygotowania reszty składników.
Twaróg, mascarpone, mąkę ziemniaczaną oraz cukier miksujemy do połączenia składników. Następnie dodajemy kolejno jajka i
żółtka, puree z dyni, cynamon, wanilię oraz śmietankę. Wszytko miksujemy
na niskich obrotach tylko do połączenia się masy. Następnie masę przelewamy na schłodzony wcześniej spód.
Sernik pieczemy w kąpieli wodnej. Na najniższym poziomie piekarnika wstawiamy głęboką blaszkę z wrzącą wodą, a poziom wyżej ustawiamy tortownicę z sernikiem. Sernik wstawiamy do nagrzanego do
175 C piekarnika na 15 minut, po czym zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy jeszcze
80 minut. Po tym czasie uchylamy delikatnie piekarnik i zostawiamy do wystygnięcia. Gdy sernik będzie już zimny ściągamy obręcz i wkładamy na kilka godzin do lodówki. Polewamy i rozsmarowujemy lekko przestudzoną polewą, dodatkowo posypujemy brzegi posiekanymi orzechami laskowymi.
Sernik pieczemy w kąpieli wodnej. Na najniższym poziomie piekarnika wstawiamy głęboką blaszkę z wrzącą wodą, a poziom wyżej ustawiamy tortownicę z sernikiem. Sernik wstawiamy do nagrzanego do
175 C piekarnika na 15 minut, po czym zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy jeszcze
80 minut. Po tym czasie uchylamy delikatnie piekarnik i zostawiamy do wystygnięcia. Gdy sernik będzie już zimny ściągamy obręcz i wkładamy na kilka godzin do lodówki. Polewamy i rozsmarowujemy lekko przestudzoną polewą, dodatkowo posypujemy brzegi posiekanymi orzechami laskowymi.
Sernik kocham chyba każdy, a ten jest z moją ukochaną dynią...kradnę kawałek! :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Ale on wspaniale wyglada. I ta polewa tak ślicznie i apetycznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńcudnego dnia
Ależ pysznie wygląda! uwielbiam sernik, a to połączenie po prostu mnie zachwyciło! :)
OdpowiedzUsuńJej, wygląda idealnie! :D
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie <3
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńPiękny Ci wyszedł! I do tego ten kolor... ;)
OdpowiedzUsuńObłędny :) Dawno nie jadłam dyniowego :)
OdpowiedzUsuńjaki ślicznie dyniowy, słoneczny kolor!
OdpowiedzUsuńAch i ten piękny kolor<3
OdpowiedzUsuńWygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńależ on na mnie patrzy....hahha kurczę,no uwielbiam serniki :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł! I jeszcze z czekoladową polewą <3
OdpowiedzUsuńAleż ma cudowną strukturę! Musiał smakować bajecznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie.:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://gotujzkarolka.blogspot.com/
PS: Obserwuję. Mogę liczyć na to samo?
❤