Dziś zapraszam na pikantną pastę. która przygotował w całości mój mąż
ja jedynie zrobiłam zdjęcia :)
Pasta jest genialna no i oczywiście super alternatywą dla wędliny czy sera.
Składniki:
puszka fasoli pinto (Dawtona)
2 papryczki piri-piri (z zalewy octowej, Helcom)
2 słodkie cebul
ząbek czosnku
2 łyżki majonezu
1 łyżeczka musztardy z miodem
sól, pieprz do smaku
1 łyżka posiekanego szczypiorku
Cebulę kroimy w piórka, wrzucamy na patelnie z podgrzana oliwą i podsmażamy 2-3 minuty. Po chwili dodajemy odsączoną fasolę, posiekany czosnek i papryczki. Podsmażamy na małej mocy palnika ok.10 minut. Całość ma się lekko uprażyć. Następnie studzimy. Wkładamy do blendera, dodajemy majonez, musztardę i blendujemy. Na koniec dodajemy łyżkę posiekanego szczypiorku.
Wygląda apetycznie :>
OdpowiedzUsuńPasta musi być przepyszna, chętnie taką przygotuję :)
OdpowiedzUsuńPyszna:)
OdpowiedzUsuńWszelkie pasty do kanapek to ja biorę w ciemno, Twoją również!:)
OdpowiedzUsuńAsiu dogadzasz nam tymi pysznościami:)
OdpowiedzUsuńładniutkie paznokietki, Twoje?
ściskam
Zgłodniałam :) będę musiała taką przygotować !
OdpowiedzUsuń