Składniki:
500 g mąki pszennej (ja użyłam chlebowej typ 650)
1 łyżka cukru
1,5 łyżeczki soli
7 g drożdży suchych (jedno opakowanie)
200 g jogurtu (najlepiej gęstego)
120 ml mleka
60 g miękkiego masła
1 jajko
Dodatkowo:
1 jajko
mak (w oryginalnym przepisie jest sezam)
Ważne: wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową.
Wszystkie składniki zagnieść (podczas wyrabiania nie podsypywać mąką) i postawić do wyrośnięcia o 1,5 godziny. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Po tym czasie formować bułeczki - urywam kawałek ciasta spłaszczam i zawijam do środka, następnie kładę zwiniętą stroną na blaszkę w odstępie 1 cm jedna od drugiej - po upieczeniu bułeczki się ze sobą zetkną. Można je ułożyć w większych odstępach (jedna bułeczka powinna ważyć ok. 70-80 g). Wychodzi 12 sztuk. Odkładam bułeczki do kolejnego wyrośnięcia ok. 40-50 minut. Po tym czasie smaruje bułeczki jednym rozmąconym jajkiem i posypuje makiem. Wstawiam do nagrzanego piekarnika na 190 stopni na 15- 20 minut. Studzić na kratce.
Boskie!!! Jak z najlepszej piekarni. Poproszę na następną biesiadę:)))
OdpowiedzUsuńps. Właśnie przypaliłam ciastka;/
Dziękuje i nie omieszkam ich zrobić dla Was :) przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńCiasto mi nie rośnie!, :(
OdpowiedzUsuń