Jak już dobrze wiecie, w ostatnim czasie zbzikowałam na punkcie domowego pieczywa :) Świeże bułeczki, chałki, brioszki, chleby... Pieczywo zepchnęło na plan dalszy nawet słodkie wypieki. Ten chlebek jest wyjątkowy dzięki mące gryczanej, której wcześniej nie używałam w swojej kuchni. Aktualnie to jest właśnie mój number one!!! Przepis na ten chleb znalazłam u Angi.
200 g mąki gryczanej
100 g mąki pszennej chlebowej typ 750
300 g letniej wody
100 g mąki pszennej chlebowej typ 750
300 g letniej wody
200 g aktywnego zakwasu dokarmionego 10-12 godzin wcześniej
1 płaska łyżeczka soli
70 g rodzynek
Suche składniki przesypać do miski i wymieszać. Dodać zakwas, wodę i wszystko wymieszać do całkowitego połączenia. Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto (jest bardzo luźne) przełożyć
do keksówki o wymiarach 30 cm x 11 cm. Wierzch wyrównać, szczelnie przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe
miejsce do podwojenia objętości - u mnie trwało to 3 godziny, ale może rosnąć nawet 4-5 godzin.Wstawić do nagrzanego piekarnik na 210°C°i piec przez około godzinę (u mnie trwało to 50 minut). Po
tym czasie chleb wyciągnąć i odstawić do całkowitego wystygnięcia. Chleb dobrze upieczony popukany od spodu, wydaje głuchy dźwięk. Najlepiej poczekać z krojeniem, jak chleb porządnie przestygnie, ale ja nie wytrzymałam :)
Kochana, ale ten twój chlebek wyglada przepysznie! i na pewno tak smakuje!!!
OdpowiedzUsuńściskam cię weekendowo
Smacznie! ;)
OdpowiedzUsuńit looks so delicious
OdpowiedzUsuńmam taka ochotę na taki chlebek - ale już 2 razy wyrzuciłam zakwas:(
OdpowiedzUsuńto szkoda bo chlebki na zakwasie nie są trudne :) wymagają jedynie czasu :)
UsuńŚwietnie Ci wyszedł! Bazo się cieszę, że smakował; ))
OdpowiedzUsuńPycha ten chleb, idealnie smakuje sam, bez żadnych serów, wędlin, jest niesamowity sam w sobie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://cukierkowegotowanie.wordpress.com/
Domowy chleb na zakwasie - najlepsze jedzenie na świecie :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie smacznie:D
OdpowiedzUsuńO tak, domowe pieczywko rządzi ;)
OdpowiedzUsuńTaki chlebek marzy mi się, ale mam coś problemy z zakwasem ;/ Chyba źle się do niego zabieram. Na twój chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńcierpliwości :) mój pierwszy zakwas był porażką, więc głowa do góry i na pewno się uda :) będę trzymała kciuki :)
UsuńWspaniale wyszedł ten chleb. Lubir gryczane pieczywo.
OdpowiedzUsuńGziekuję za udział w liscie "Na zakwasie i na drożdzach"