Według mojego męża, karkówka to najbardziej smakowity kawałek wieprzowego mięsa... każdy mięsożerca wie o czym mowa :)
Można ją przyrządzać na słodko, na ostro i co nam tylko fantazja podpowie...
Tą wersję zrobiłam na uroczystą kolację z okazji naszej rocznicy ślubu.
Mąż był zachwycony :)
Składniki:
80 dag karkówki,
8 plastrów ananasa,
2 łyżeczki musztardy,
4 łyżeczki płynnego miodu,
1 łyżeczka słodkiej papryki ,
1 łyżeczka kolendry (w ziarenkach),
sól, pieprz,
1 łyżka oleju rzepakowego.
Dodatkowo: olej do natłuszczania formy.
Karkówkę kroimy na średniej grubości plastry i każdy z plastrów przekrawamy na pół. Delikatnie rozbijamy każdy kawałek mięsa. Mięso umieszczamy w misce, dodajemy musztardę, miód, sól, pieprz, 1/2 łyżeczki papryki i dokładnie mieszamy. Odstawiamy do lodówki na 2 godziny. W miedzyczasie każdy plaster ananasa kroimy na 4 części, a w moździerzu rozcieramy kolendrę. Mięso układamy w natłuszczonej formie i na każdym kawałku mięsa układamy po 2 kawałki ananasa. Całość oprószyć pozostałą papryką oraz roztartą kolendrą. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 180˚C i pieczemy przez 1 godzinę (naczynia nie zamykamy).