Zawsze przy takich daniach jest trochę "roboty", ale przyjemność zajadania wynagradza czas spędzony w kuchni. Ja nie będę się przyznawać, ile szpinakowych muszli pochłonęłam :)
Składniki:
50 dag mięsa mielonego z kurczaka,
300 g makaronu typu muszle,
2 ząbki czosnku,
1 cebula,
5 łyżek słodkiej śmietanki,
25 dag sera żółtego,
oliwa z oliwek,
Beszamel:
3 czubate łyżki masła,
3 łyżki mąki,
3 szklanki mleka,
sól, gałka muszkatołowa.
Muszle gotujemy al dente w rondlu z szerokim dnem, delikatnie od czasu do czasu mieszając. Szpinak wrzucamy na patelnie z oliwą, dajemy czosnek i
smażymy. Całość solimy. Dodajemy zmielone mięso z kurczaka i dalej smażymy. Na
koniec dodajemy śmietankę i dusimy ok.10 minut. Farsz studzimy i nadziewamy
nim muszle.
Beszamel:
W rondelku rozpuszczamy masło i dajemy mąkę. Chwilę ją smażymy
(nie może ściemnieć, bo wtedy sos nie będzie dobry) i wlewamy zimne mleko
energicznie mieszając. Dodajmy sól i gałkę muszkatołową cały czas mieszając, aż
sos zgęstnieje przez ok. 3-5 minut.
Do naczynia żaroodpornego wlewamy połowę beszamelu i
układamy na nim nadziane muszle. Następnie polewamy pozostałym sosem i ścieramy na to ser. Zapiekamy w temp. 180°C
przez 30 minut (pod przykryciem). Na ostatnie 2-3 minuty odkrywamy, aby beszamel
się przyrumienił.
bardzo lubię zapiekany makaron:)
OdpowiedzUsuńAle pychotka!! Widzę, że obserwatorów przybywa masowo:))) Gratulacje, nie dziwota!
OdpowiedzUsuńRobiłam prawie identyczne danie w weekend. :) tylko do farszu dałam fete a nie zmielonego kurczaka. dzięki temu uzyskałam lekko słonawy smak i konsystencja szpinaku zgęstniała.
OdpowiedzUsuńTakie połączenie też super, wielokrotnie łącze fetę ze szpinakiem :)
Usuń